Recenzja książki “Nocne Godziny”

2025-11-07

„Nocne godziny” Marty Bijan to powieść młodzieżowa z pogranicza thrillera i gotyckiego horroru. Akcja toczy się w deszczowej Szkocji, gdzie grupa nastolatków bierze udział w realizacji filmu grozy w starym zamku. Sceneria jawi się jako mroczna, niepokojąca, gęsta od atmosfery tajemnicy. To właśnie budowanie nastroju jest jednym z najmocniejszych punktów książki. Marta Bijan umie wciągnąć czytelnika w świat, w którym granica między filmem a rzeczywistością zaczyna się zacierać, a każde wydarzenie wydaje się nosić w sobie coś niepokojącego i nie do końca wytłumaczalnego.


Styl autorki jest prosty i przystępny, a jednocześnie poetycki (Marta Bijan ma na swoim koncie również tomiki poezji), co sprawia, że lektura płynie szybko, a jednocześnie wciąż utrzymuje napięcie i poczucie, że za chwilę wydarzy się coś ważnego. Widać, że Bijan myśli obrazami. Sceny są filmowe, dobrze zmontowane, a narracja prowadzi czytelnika jak kamera po ciemnych korytarzach zamku. Zakończenie jest niejednoznaczne i nie daje wszystkich odpowiedzi, co niektórych może frustrować, ale dobrze wpisuje się w atmosferę niepokoju, którą autorka konsekwentnie buduje od pierwszych stron. Jednocześnie Bijan bywa krytykowana za brak logiki w swoich fabułach i kochana za swoje zakończenia, które „ryją banie”. Te finały są nieoczywiste, czasem wręcz oniryczne, jakby pisane na granicy snu i rzeczywistości. To właśnie one budują jej kultowy status wśród młodych odbiorców, bo Bijan nie daje poczucia bezpieczeństwa, tylko zostawia czytelnika z otwartą głową i sercem bijącym szybciej niż powinno.


Fenomen Marty Bijan w literaturze młodzieżowej polega na umiejętności łączenia emocjonalnej wrażliwości z mrocznym klimatem i filmowym sposobem opowiadania. W jej książkach młodzi bohaterowie nie są przerysowani ani ugrzecznieni, lecz funkcjonują w świecie pełnym lęków, niepewności i pragnienia zrozumienia siebie. Autorka nie moralizuje, nie tworzy dydaktycznych fabuł, lecz pokazuje emocjonalne dojrzewanie przez pryzmat doświadczeń granicznych takich jak strach, izolacja czy fascynacja tajemnicą. W tym sensie jej young adult wyróżnia się na tle polskiego rynku: jest bardziej psychologiczny, nie boi się mroku i melancholii.

Tekst: Barbara Zimoch